Saturday, June 04, 2011

Poranek

4 z minutami
W drodze po bułki natrafiłem na wycieczke
Fota poszła
Mecz o mistrzostwo kraju. Tłumy na trybunach. Piekne widoki, piękny wynik
I ciach. Kolorytu dodaje ostre koło. Niebywałe. Pewnie przyjazdem.
Rowerowe zamieszanie po sąsiedzku

Do tego parka na kanondejlach. Pan uposażony w leftiego. Pani na różowym headshoku. Na trasie z Koła do Lądu wzdłuż rzeki, a później do Wrześni. Szczena opadła. Świat chyba zwariował...

No comments: