Monday, May 04, 2009

SPALENI SŁOŃCEM







7 comments:

majic said...

jeszcze dziś mnie łapy pieką...

Szwejas said...

Ciach!:)

tomas said...

przy nastepnej okazji bedziemy trzymać miejsce w kajaku dla Pana Szwejka.

Szwejas said...

Wiesz, może byc problem z wypornoscią, moge nie dac rady:)

majic said...

luzik. owiniemy ci kajak kapokami

maciej said...

albo ponton dla kolegi podczepimy

tomas said...

odpowiedniej wagi balast z przodu powinien poprawić wyporność. z resztą. najwyżej popłyniesz na głębokości peryskopowej.